Strony

czwartek, 22 listopada 2012

mySecret eye shadow.

Hej,
Chcę Wam dziś pokazać jeden z moich ulubionych cieni mono, który idealnie nadaje się do wykonania makijażu dziennego, ale i dzięki swojej rozświetlającej formule może stanowić doskonałą bazę dla makijażu mocniejszego, wieczorowego.

Mowa o cieniu z kolekcji mySecret z serii pearl touch w kolorze 103.


Cień ten nie znalazł się w mojej kolekcji przez przypadek. Kilkakrotnie widziałam jak wykorzystuje go w swoich makijażach jedna z vlogerek i bardzo, ale to bardzo podobał mi się efekt, który nim uzyskiwała. Będąc w Naturze.. nie mogłam się oprzeć ;)


Cień przepięknie wygląda na oku, ma bardzo niespotykany kolor, który moim zdaniem jest połączeniem szarości z fioletem, srebrem i brązem co już czyni go wartym uwagi. Produkt bardzo mocno ożywia i rozświetla spojrzenie tworząc na oku swego rodzaju taflę.


Dobrze się rozprowadza. W ciągu dnia schodzi równomiernie, nie roluje się, nie zbiera w załamaniu. Trwałość bez bazy jest przeciętna- z bazą nie mogę narzekać.


Jak widzicie pigmentacja jest naprawdę dobra.

Podczas aplikacji nie osypuje się, a praca z nim jest naprawdę przyjemna. Dodatkowym plusem jest cena. Pojedyncze cienie tej firmy kosztują poniżej 10zł i dostępne są w drogeriach Natura.

Podoba Wam się? Macie już jakieś cienie z tej firmy, co o nich myślicie?

3 komentarze:

  1. Piekny, uwielbiam srebrne cienie!

    OdpowiedzUsuń
  2. mam dokładnie ten sam cień, w sumie nie używam go zbyt często ale i tak jestem z niego bardzo zadowolona :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten cień, kupiłam go z banalnego powodu - jest w kolorze mojego mleka z kawą :P
    Uwielbiam ten cień - za kolor, pigmentację i konsystencję - świetnie się go rozciera :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Zaglądaj do mnie częściej ;)